wtorek, 27 marca 2012

"W siodmym niebie" - Alyson Noel

" W siodmym niebie" - Alyson Noel - wlasnie skonczylam ja czytac, fajna ksiazka, ale troche mnie zaskoczyla, myslalam, ze jej zakonczenie bedzie inne.


Od Autora:  Hailey Lane jest stewardesa. Kiedy w dniu jej urodzin zostaje odwolany lot, szczesliwa kobieta wraca do domu przed czasem, by przygotowac sie do randki. Jednakze na miejscu zastaje niespodzianke zupelnie inna, niz oczekiwala. Bez namyslu chwyta torby i ucieka. Jej zyciowe plany wlasnie legly w gruzach. Hailey robi wiec to, co wychodzi jej najlepiej: wyrusza w podroz dookola swiata, by uleczyc zlamane serce. Z Nowego Jorku do Paryza, z Puerto Rico do Grecji, Alyson Noel zabiera nas w podroz z ekstrawaganckimi pasazerami w kazdym fotelu, przystojnymi facetami na kazdym lotnisku o orzezwiajacym mojito na kazdym postoju.


 Moim zdaniem: ksiazka fajna, troche zaskakujaca. Hailey jest stewardesa, w dzien swoich urodzin odwoluja jej lot i wraca do domu swojego faceta, z ktorym mieszka od kilku lat. Cieszy sie, bo przypadkiem znalazla pudeleczko i myslala, ze Michael - bo tak nazywa sie jej facet oswiadczy sie jej, ale po poworcie zastaje swojego chlopaka w intymnej sytuacji z .... innym facetem, jest oburzona, wsiciekla i wybiega z domu, nie chce sluchac wyjasnien nic. Nie miala sie gdzie podziac wiec zamieszkala na jakis czas ze swoja kolezanka Kat, ktora wiele podorozuje, a jej mieszkanie jest wielkie i pozwala na dlugo Hailey zamieszkac u siebie. Gdy dziewczyna ochlonela rozmawia z Michaelem, mowi mu, ze myslala ze jej sie oswiadczy a on mowi jej, ze nigdy nie mysla o slubie i gdyby nawet tego chcial to poszukalby sobie kobiety duzo mlodszej od niej, choc Hailey wcale nie jest stara - to byl dla niej cios ponizej pasa, wtedy zaczynaja sie jej przygody. Historia sie rozkreca, zaczyna nabierac tempa, dzieja sie rozne rzeczy, poznaje innych facetow, zakochuje sie ale sa to same porazki. Miedzy czasie oddaje sie swojej przyjemnosci, ktora przez Michaela zaniedbala - pisanie ksiazki, wysyla nawet do 6 wydawcow propozycje, ale 5 jej odmawia a 1 milczy.... historia konczy sie dobrze, ale myslalam ze jej final bedzie calkiem inny, ciekawszy. Cala ksiazka jest Jak dla mnie ksiazka fajna, mnie powiedzmy wciagnela, ale jak pisalam czekalam na lepsze jej zakonczenie, w finale czegos mi brakuje.

piątek, 23 marca 2012

P.C i Kristin Cast - Zdradzona

no i druga część za mną :)



tytuł oryginału: Betrayed
seria: Dom nocy, tom 2
wydawnictwo: Książnica
data wydania: styczeń 2010
liczba stron: 348
cena: 27 zł


Od wydawcy:

Druga część DOMU NOCY. Zoey Redbird, adeptka w szkole wampirów, czuje, że wreszcie odnalazła swoje miejsce na ziemi. Została przewodniczącą Cór Ciemności i co ważniejsze, ma chłopaka... a nawet dwóch.


Tymczasem w środowisku zwykłych śmiertelników dochodzi do tragedii − ginie kilkoro nastolatków, a wszystkie tropy wiodą do Domu Nocy. Kiedy ludziom z jej dawnego otoczenia grozi niebezpieczeństwo, Zoey zaczyna sobie uświadamiać, że niezwykła moc, jaką została obdarzona, obraca się przeciwko jej najbliższym. Dziewczyna musi znaleźć w sobie dość odwagi, by stawić czoło najgorszemu – zdradzie. 


Co ja myślę?

hmm.. co ja mogę o tym napisać? Część mi się podoba tak samo jak poprzednia.. pokazuje dalsze losy Zoey.. jest bardziej tajemnicza.. i.. następuje dużo nowych zwrotów akcji.. ktoś oszukuje.. ktoś kręci... ktoś umiera...
Nie ma co za dużo pisać, żeby nie zdradzić tego co warto doczytać samemu :)

Polecam i tyle :P

Pozdrawiam,


piątek, 16 marca 2012

Becca Fitzpatrick - Szeptem

Do przeczytania tej książki skusiła mnie jedna z blogowych koleżanek - Ania :)






tytuł oryginału: Hush Hush
seria: Szeptem tom 1
wydawnictwo: Wydawnictwo Otwarte
data wydania: styczeń 2010
liczba stron: 328
cena:  ok. 30 zł


Opis z wydawnictwa:



“Szeptem” to pierwsza książka autorki, która od razu znalazła się na liście bestsellerów „The New York Times”.
Patch jest tajemniczy i zabójczo przystojny. Nic dziwnego, że 16-let
nia Nora uległa jego urokowi. Niemal natychmiast w jej zyciu zaczęły sie dziać rzeczy, których nie da się wytłumaczyć. Chyba, że...
Chyba, że ktoś wie, że znalazł się w samym środku bitwy. Bitwy, którą, od wieków toczą Upadli z Nieśmiertelnymi. o twoje życie.

Ale cicho sza... Są tajemnice, o których mówi sie tylko szeptem.
  





Co ja myślę?


hmm.. długo nie mogłam jej przełknąć.. jakoś ciągnęła mi się.. a może ja nie byłam jakoś podświadomie do niej przyciągana? Nie wiem.. czytałam ja prawie dwa tygodnie. Wczoraj skończyłam i to dzięki temu, że jechałam pociągiem bo tam zazwyczaj czytam :P


Więc nie wciągnęła mnie zbytnio... na początku.. koniec jest bardzo wciągający i bardzo niespodziewany! Nigdy bym nie spodziewała się takiego obrotu spraw.. i.. jestem bardzo ciekawa co będzie dalej!


Książka jest o aniołach - upadłych. Więc jeśli kogoś taka fantastyka nie interesuje to na pewno nie książka dla niego. Mi osobiście bardziej podoba się tematyka wampirów.. :)


Gdybym miała ją ocenić.. daję 3/5  bo niektóre pozycje są lepsze.




Pozdrawiam,



sobota, 10 marca 2012

" Przyjaciolki na zawsze" - Jennifer Weiner


Od Autora: Valerie i Addie byly w dziecinstwie najlepszymi przyjaciolkami, z czasem jednak Valerie odsunela sie od kolezanki i zyskala popularnosc w szerszych kregach rowiesnikow, podczas gdy wstydliwa i posepna Addie stala sie szkolnym kozlem ofiarnym. Minelo 15 lat. Valerie zdobyla odrobine slawy w lokalnej stacji telewizyjnej, Addie zas mieszka samotnie w domu swoich rodzicow w malym miasteczku Pleasant Ridge w stanie Illinois, opiekuje sie niepelnosprawnym bratem i szuka w Internecie ksiecia z bajki. Pewnego dnia po powrocie z kolejnej nieudanej randki otwiera drzwi niewidzianej od lat przyjaciolce, ktora na twarzy ma wyraz przerazenia, a na ubraniu - krew. "Stalo sie cos strasznego - mowi Valerie - i tylko ty mozesz mi pomoc".


Moim zdaniem: Ksiazka ta trafila w moje rece przypadkiem. Szukalam czegos innego, ale nie bylo i skusilam sie na nia, ale wcale nie zaluje tego niespodziewanego wyboru. Ksiazka ta opowiada o prawdziwej przyjazni miedzy 2 dziewczynami. Dziewczynki poznaly sie kiedy mialy po 9 lat, Valerie sprowadzila sie do miasteczka wraz z mamy i poznala Addie mieszkajaca naprzeciwko. Szybko sie zaprzyjaznily i spedzaly ze soba kazda wolna chwile. Gdy byly nastolatkami Valerie zaczela sie od niej jakby odsuwac, miala nowe kolezanki i byla lubiana, zas Addie byla taka szara myszka, do tego gruba i wszyscy sie z niej wymiewali. Po ukonczeniu szkoly drogi przyjaciolek rozeszly sie. Valerie wyjechala z miasteczka zaczela pracowac w stacji telewizyjej, a Addie wyjechala na studia, ale szybko musiala wrocic do domu gdyz zmarl jej ojciec i dowiedziala sie, ze matka ma raka i dosc szybko tez umarla. Addie zostala "sama" miala jeszcze brata niepelnosprawnego w osrodku. Po 15 latach odbywal sie szkolny zjazd absolwentow Addie nie wybierala sie na niego, byla na kolejnej nieudanej randce. Valerie nie opuscila zjazdu, bo chcial sie zemscic na koledze Danie, ktory to pod koniec szkoly zgwalcil ja. Valerie chciala upokozyc Dana i przypadkowo potracila go w panice nie wiedziala co robic wiec uciekla z miejsca wypadku i pojechala do swojej przyjaciolki, prosila ja o pomoc, Addie nie potrafila jej odmowic i pomaga. Przez kolejne dni dzieja sie rozne wydarzenia, dziewczyny sa poszukiwane przez policje, ale cala akcja zmienia przebieg wydarzen i wszystko konczy sie dobrze. Ksiazka konczy sie dla mnie milym zakonczeniem, nie domyslalam sie, ze tak potocza sie losy obu dziewczyn. Naprawde warta przeczytania ksiazka.

Polecam

środa, 7 marca 2012

Rachel Hawthorne - Blask księżyca

Trafiłam przypadkiem, a dziś odkryłam, że to seria składająca się z czterech części :P




tytuł oryginału: Moonlight
seria: Strażnicy Nocy, tom 1
wydawnictwo: AMBER
data wydania: 2010
liczba stron: 271
cena: 29.80 (ja kupiłam w Intermarche za 6.99 zł :P)



Od autora:


Ona i ich dwóch. Musi wybrać, który z nich jest jej bratnią duszą. I tak jak ona czuje zew blasku księżyca…
W tym lesie zginęli rodzice Kayli. Dziewczyna ich nie pamięta, lecz często nawiedzają ją sny, w których ożywa tamta noc. W tych snach widzi księżyc w pełni i słyszy wycie wilków…
Teraz siedemnastoletnia Kayla wraca tu, by stawić czoło swoim lękom. Tu pośród leśnej głuszy spotka Strażników Nocy, pięknych i groźnych jak sama noc. Pozna milczącego Lucasa o srebrzystych hipnotycznych oczach. I odkryje miłość, która wystawi ich oboje na śmiertelne niebezpieczeństwo…


Co ja myślę?

Szczerze mnie zbytnio nie zachwyciła.. wciąga.. i to bardzo.. znowu dwa dni i ją 'połknęłam' ale bardzo długo się rozwija.. początek jest nudny.. ale jestem ciekawa co będzie dalej więc  na pewno resztę serii również przeczytam :)

Więcej szczegółów zdradzać nie będę.. bo nie ma sensu.. lepszy efekt dla Was gdy się na nią skusicie :)

Gdybym miała ją ocenić daje 3,5/5


Pozdrawiam,

niedziela, 4 marca 2012

P.C i Kristin Cast - Naznaczona

Zaczynam cykl 'Dom nocy' trafiłam niego ze strony 'Po zmierzchu'.
Książkę tą zaczęłam czytać wczoraj.. skończyłam dziś.. bardzo wciągająca.. 
Moim zdaniem lepsza niż zmierzch.. i co najlepsze jest więcej tomów.. bo wydano ich aż 8!

tytuł oryginału: Marked
seria: Dom Nocy, tom 1
wydawnictwo: Książnica
data wydania: listopad 2009
liczba stron: 328
cena: ok. 30 zł 


Od Autora:
 Seria utrzymana w stylu sagi Zmierzch.

Powieść rozpoczynająca wampiryczny cykl Dom Nocy
Zoey Montgomery to zwyczajna szesnastolatka, która dzieli życie między szkolną monotonię a rodzinną niesielankę. Pewnego dnia wszystko się zmienia. Zoey zostaje Naznaczona i przyłącza się do grona adeptów szkoły Domu Nocy. Tylko tam jej ciało może przejść niezbędną Przemianę, by mogła stać się dorosłym wampirem. Dziewczyna próbuje odnaleźć się w nowym, fascynującym świecie.  Otoczona wrogami i sprzymierzeńcami pragnie wykorzystać swe wyjątkowe predyspozycje, by zgłębić tajemnice Domu Nocy. Ku jej zaskoczeniu niezwykle pomocny okazuje się Erik, jeden z najbardziej atrakcyjnych i utalentowanych wampirów w szkole.
Co ja myślę? 
 Czytałam na forach dużo negatywnych opini o niej.. ale każdy od książki wymaga czegoś innego... ja sięgnęłam po nią po długim czasie.. jakoś zawsze miałam coś innego do czytania, jakoś do niej mi sie nie śpieszyło.. a jednak teraz żałuję bo mnie zachwyciła.

Dla mnie miłą odmianą tu jest to, że osoby Naznaczone - wyznaczone na wampiry, mają dwa wyjścia... umrzeć albo trafić do 'szkoły' dla wampirów i tam się kształcić.. nie zabijają ludzi.. nie mają jakoś zbytniej ochoty na krew (bynajmniej te młode) i jeśli już piją.. to wiedzą kiedy przestać żeby nikogo nie zabić. W szkolę uczą się dużo fajnych przedmiotów np. socjologia wampirów czy coś bardziej 'ludzkiego' jak język hiszpański czy szermierka :)


Tak jak powiedziałam dla mnie książka jest lepsza od Sagi Zmierzch no i zdecydowanie od Pamiętników Wampirów.. bo to porażka moim zdaniem :P
To, że przeczytałam ją w niecałe 24 h jest zdecydowanym.. czyta się bardzo szybko.. i ja chce więcej!
Ja ze swojej strony ją polecam a jeśli macie inne zdanie o niej.. zapraszam do wyrażania swoich opinii w komentarzach :)
Pozdrawiam,

czwartek, 1 marca 2012

Danielle Steel - Więzy rodzinne

Trafiłam na nią przypadkiem  dawno temu w internecie.. wypożyczyłam całkiem niedawno i się w niej zakochałam!

tytuł oryginału: Family ties
wydawnictwo: Świat Książki
data wydania: 2010
liczba stron: 320
cena: ok.33zł


Od Autora:
Annie poświęciła miłość i karierę architekta, by wychować troje dzieci tragicznie zmarłej siostry. Nawet po latach, gdy Liz, Tade i Kate stają się dorośli, Annie żyje ich kłopotami. Mimo to samotna, od pewnego czasu czuje, że wszystko ma już za sobą. I wówczas poznaje pewnego mężczyznę... Czyżby los jednak się do niej uśmiechnął? Wzruszająca historia o poświęceniu, sile rodziny i o tym, że nigdy nie jest za późno, by zawalczyć o osobiste szczęście.

Co ja myślę  ?

Wzruszająca, pełna ciepła i miłości..
Annie po stracie jedynej rodziny - siostry, odziedziczyła trójkę jej dzieci.. Dwunastoletnią Liz, dziewięcioletniego Teda i pięcioletnią Kate, poświęciła szesnaście lat swojego życia aby wychować ich.. poświęciła miłość... i karierę (chodź nie do końca).
Teraz  kiedy Liz pracuje w magazynie 'Vogue', Ted - studiuje prawo.. a Kate projektowanie, Annie powinna zadbać o siebie.. ale nie potrafi.. wciąż myśli, że dzieci są malutkimi dziećmi którzy jej potrzebują.. i w rzeczywistości tak właśnie jest.. potrzebują jej... chodź.. i dla pewnego dnia.. przypadkiem poznaje przystojnego dziennikarza telewizyjnego... dzięki któremu wszystko się zmienia...


Poleeeecaaam!!!!!!
Dla mnie cudowna książka i z pewnością kiedyś w razie nudy po nią wrócę!